Quizy to 55 polska wtyczka do przeglądarki Google Chrome. Opisuję materiały dostępne dla programistów, na co warto zwracać uwagę podczas pisania wtyczek i jak wygląda to od strony programisty.
Po rozprawieniu się z API Opery przyszedł czas na niekwestionowanego Firefox killera czyli Google Chrome. Nie trzeba chyba nikomu uzmysławiać jak ta przeglądarka zdobywa popularność w imponującym tempie. Do napisania wtyczki zainspirował mnie zeszłoroczny wpis Kamila Ciuksy.
Galeria rozszerzeń Google Chrome istnieje przynajmniej od roku czasu, a pod koniec tegoż ma przemienić się w Chrome Web Store, czyli sklep z aplikacjami, gdzie będą już nie tylko aplikacje darmowe ale i płatne.
Ale zacznijmy od początku, najważniejsze linki to:
Materiały są przygotowane dobrze. W porównaniu do API Opery mamy do dyspozycji trochę więcej rzeczy: desktopowe notyfikacje (okna koło zegarka), menu kontekstowe, okna ustawień itp. Wydaje się być więcej a przykłady pokrywają większość dostępnych funkcji.
W momencie pisania tego posta były 54 aplikacje polskie. W odróżnieniu od Opery nie ma moderacji wtyczek. W efekcie Quizy na Chrome są 55 wtyczką polską, którą możecie zainstalować stąd.
Żeby dodawać wtyczki trzeba uiścić jednorazową wpłatę w wysokości 5 dolarów czyli około 13 złotych. Nie jest to duża kwota, ale jednak parę piw do tyłu 😉
A teraz wyczekiwana przez każdego cześć dla programistów, na którą czekacie równie bardzo co Michał z poprzedniego posta, który napisał, że “Gdyby się dało dodawać oceny to dałbym 10/10 za wpis “.
Budowa wtyczek jest równie prosta co Opery. Wtyczka składa się z pliku manifestu, tym razem w JSON o nazwie manifest.json, ikon, obrazków itp., pliku popup.html, który ma się wyświetlić po naciśnięciu przycisku wtyczki i innych plików, które będziecie potrzebowali, ale taka jest podstawa.
Podobnie jak w Operze pliki trzeba skompresować ZIP-em, ale nie zmieniać rozszerzenia pliku na OEX ani żadne inne.
Testowanie wtyczki jest łatwiejsze niż w Operze, dlatego, że można wskazać rozpakowane pliki wtyczki w trybie developera. Aby wejść w tryb developera klikamy w ikonę klucza, wybieramy Rozszerzenia (albo Narzędzia -> Rozszerzenia) i wybieramy z prawej strony Narzędzia developera. Wtedy pojawi się przycisk otwarcia wtyczki z rozpakowanego pakietu.
Drugi powód dla którego testowanie jest łatwiejsze to przycisk “Odśwież” który powoduje przeładowanie wtyczki. (W Operze trzeba było odinstalować wtyczkę i zainstalować ją ponownie).
Dodanie wtyczki do katalogu jest proste, przejrzyste. Przejrzystsze niż w Operze. Pamiętajcie, aby w manifeście podać dosyć krótki tytuł i opis, dlatego, że są limity około 30 i 140 znaków, a w momencie dodawania do katalogu macie większe pole popisu, w którym możecie rozpisać się na temat wtyczki.
Przykładowy manifest.json:
{
“name”: “Tytuł”,
“version”: “1.0”,
“description” : “Opis”,
“permissions”: [
“tabs”, “http://*/*”, “https://*/*”
],
“browser_action”: {
“default_title”: “Tytuł po najechaniu na ikonę”,
“default_icon”: “icon.png”,
“popup”: “popup.html”
}
}
Jak widzicie wskazujemy tutaj opisówki, ikonę, plik html który ma pokazać się po kliknięciu na ikonę i uprawienia. Uprawienienia to szerszy temat. Warto jednak pamiętać, że Chrome pyta / straszy użytkowników pytaniem o zgodę na udostępnienie zasobów. W powyższym przypadku pyta czy zgadza się na dostęp do historii i wszystkich stron. Dlatego czym mniej uprawnień będziecie wymagać tym lepiej dla Was.
No i to tyle. Piszcie wtyczki i wpisujcie w komentarze linki do nich. Jeżeli interesują Was newsy o platformach developerskich Chrome i Opery to zachęcam do zapisania się na Polishwords na Facebooku.
Jak myślicie, jaką teraz przeglądarkę powinienem wziąć na tapetę?
