Ciepłownia włączyła ogrzewanie, a Ciebie pieką oczy, nie możesz się skoncentrować i masz katar? To może być spowodowane wysuszeniem powietrza w mieszkaniu. Przeczytaj jak przywrócić jego wilgotność tanio i wygodnie.
Ciepłownia włączyła ogrzewanie. Nawet jeśli zakręciłeś jeszcze wszystkie kaloryfery, to przeważnie rury przebiegające przez mieszkanie i tak je nagrzewają. Poza tym masz częściej zamknięte okna z powodu zimna i deszczu na dworze. Jeśli są to okna PCV mieszkanie jest niemal sterylne.
Właśnie w tym okresie października-listopada zaczynają się problemy. Są one związane z suchym powietrzem. Pojawiają się, gdy wilgotność w mieszkaniu spadnie poniżej 30%. Oto najważniejsze objawy:
- szczypanie oczu,
- nadmierne pragnienie,
- sucha skóra i włosy,
- brak koncentracji,
Zaradzić im może nawilżenie powietrza. Jak tego dokonać? Jest na to kilka sposobów. Niektóre bardzo proste, ale skuteczne, inne bardziej nowoczesne i bardziej wygodne. Jednak każde z rozwiązań ma swoje plusy i minusy, dlatego zanim wyruszysz do sklepu i wydasz 50-200 zł. zobacz co wybrać. Może wcale nie musisz wydać ani złotówki?
Nawilżacz na kaloryfer
Nawilżacz to naczynie porcelanowe, które należy zawiesić na kaloryferze i wypełnić wodą, najlepiej destylowaną. Gdy odkręcamy kaloryfer woda paruje nawilżając powietrze. Plusy rozwiązania to brak kosztów (poza zakupem) i przenoszenie do powietrza jedynie pary wodnej bez zanieczyszczeń, a minus to wymóg częstego czyszczenia (co parę dni, szczególnie z wapnia jeśli woda jest twarda) i brak regulacji nawilżenia powietrza, a ważne jest, żeby było między 30 a 50%.
Nawilżacz naturalny
Wbrew pozorom nie trzeba wydawać fortuny, aby nawilżyć powietrze. Wystarczą w zasadzie dwie miski (jedna większa, druga mniejsza), ręcznik, coś ciężkiego i folia. Mniejsza miskę wkładamy w większą. Przykrywamy małą miskę ręcznikiem tak aby jego końcówki znajdowały się w dużej. Czym większą powierzchnię ręcznika otrzymamy tym lepiej. Następnie dociskamy ręcznik w małej misce czymś ciężkim i nalewamy wodę. Ręcznik będzie nasiąkał wodą z małej miski i dzięki grawitacji nawilży całą powierzchnię ręcznika. Temperatura w mieszkaniu natomiast sprawi, że woda w ręczniku zacznie parować. Duża powierzchnia parowania zapewni odpowiednią wydajność tego rozwiązania. Plusem jest niewątpliwie brak kosztów, oraz naturalna regulacja nawilżenia bowiem gdy wilgotność powietrza stanie się odpowiednia, woda z ręcznika nie będzie dalej go nawilżała. Minusem z kolei jest wymóg codziennej wymiany ręcznika i czyszczenia misek.
Nawilżacz parowania zimnego (mgłowy, ewaporacyjny)
Ten nawilżacz wymaga już prądu elektrycznego. Jest bardziej wydajny niż nawilżacz naturalny przez co jest mniejszy. Bierze się to z faktu, że jest to zbiornik napełniony wodą. W wodzie zanurzony jest knot z materiału, który chłonie dobrze wodę. Woda nawilża więc cały knot, który jest wywiewany z urządzenia przez wiatrak. Plusem jest duża wydajność, powszechność i mały rozmiar oraz dosyć niskie koszty. Minusem jest z kolei to, że wiatrak razem z wodą wywiewa minerały i zanieczyszczenia zawarte w wodzie. Oznacza to, że wokół urządzenia może powstać biały osad (wapń), szczególnie na wszelkich monitorach. Najlepiej używać więc wody destylowanej i często czyścić urządzenie zgodnie z instrukcją.
Nawilżacz parowy
Podobny do ewaporacyjnego, z tym że posiada grzałkę, która podgrzewa wodę w zbiorniku i ułatwia jej parowanie. Urządzenie ma większą wydajność ale jego używanie wiąże się z większymi kosztami. Urządzenie nieznacznie podnosi temperaturę pomieszczenia.
Nawilżacz wirnikowy (mechaniczny)
Urządzenie składa się z walcowatego zbiornika w którym znajduje się woda. Szybkie obroty tzn. dyfuzora rozpraszają cząstki wody, które w postaci mgły wydostają się z urządzenia i nawilżają pomieszczenie. Razem z wodą niestety do pomieszczenia przenoszą się również niepożądane zanieczyszczenia. Z tego powodu stał się mało popularny.
Nawilżacz ultradźwiękowy
Tutaj z kolei za rozbijanie cząstek wody odpowiedzialna metalowa membrana wprawiana w drgania o częstotliwości ultradźwiękowej. Woda znajdująca się na membranie rozbijana jest na drobne cząsteczki, które są wyrzucane z urządzenia ciągiem generowanym przez wiatrak. Podobnie jak w przypadku nawilżacza wirnikowego do powietrza przedostają się również zanieczyszczenia. Zaletą tego rozwiązania są niskie koszty eksploatacji.
Podsumowanie
Które urządzenie więc wybrać? To już zależy od Was. Przed decyzją warto jednak zaopatrzyć się w higrometr, aby zmierzyć jak dużego nawilżenia potrzebujecie. Wtedy może się okazać, że tańsze rozwiązanie wystarczy.
Warto kontrolować nawilżenie nie tylko w kwestii jego zbyt niskiego poziomu ale również aby nie było znowu za wysokie. Wysoka wilgotność powoduje:
- problemy z oddychaniem,
- astmę,
- lęk,
- drętwienia,
- hiperwentylację,
- omdlenia,
- alergiczne zapalenie pęcherzyków płuc.
Ułatwia też rozwój roztoczy i pleśni.
Aby więc uniknąć problemów utrzymujcie wilgotność w odpowiednich granicach i często czyśćcie urządzenie, które wybierzecie. Wymieniajcie filtry i elementy regularnie zgodnie z instrukcją i stosujcie wodę destylowaną.
Kliknij poniższy przycisk, aby dostać 11 rad jak zadbać o dobre powietrze w mieszkaniu / domu:
[like-gate]
- Unikaj palenia
- Przy remoncie używaj ekologicznych, nietoksycznych produktów
- Do czyszczenia używaj łagodnych środków
- Pierz regularnie poduszki i pościel
- Izoluj buty wyjściowe od reszty mieszkania z powodu kurzu i brudu jaki na nich zostaje
- Połóż matę przed wejściem do wycierania butów
- Napraw przecieki kranów
- Używaj wiatraka w łazience w czasie prysznica
- Kup parę roślin do mieszkania
- Usuń zbieracze kurzu
- Zadbaj o dobrą wentylację
[/like-gate]

Zgadzam się z Tugadem, nawilżacze parowe to zdecydowanie najlepszy wybór.
Ja się z tym nie zgadzam. Tylko ewaporacyjne lub ultradźwiękowe
Choćby dlatego że parowy mnóstwo prądu pobiera
http://www.aero7.pl/nawilzacz-boneco-7142,32.html
http://www.aero7.pl/nawilzacz-stadler-form-oskar-duzy-czarny,267.html
Wystarczy porównać dane techniczne podobnych pod względem wydajności nawilżaczy