Rząd w skład którego wchodzi PO i PSL systematycznie, małymi krokami, wbrew deklaracjom medialnym, wprowadza w Polsce prawo pozwalające na stosowanie upraw zmodyfikowanych genetycznie.
Prace nad GMO wyglądają podobnie jak w przypadku ACTA. Organizacje śledzące prace nad GMO zarzucają rządowi dwulicowość i systematyczne wprowadzanie GMO mimo, że oficjalnie podają, że są przeciwni genetycznie zmodyfikowanym uprawom.
Wiele krajów cywilizowanych wprowadza obecnie zakazy upraw GMO w obawie przed zagrożeniami z ich strony. GMO to eksperyment, który jeśli zostanie rozpoczęty będzie trudny w zatrzymaniu. Uprawy zmodyfikowane mogą zanieczyszczać normalne uprawy, nadal nie wiadomo czy produkty będą odpowiednio oznaczone i bezpieczne.
Największy problem z GMO jest taki, że jest to w 100% eksperyment. Nadal brak jest wystarczająco miarodajnych danych, które potwierdzałyby czy wykluczały wpływ GMO na zdrowie. Nie ma wystarczająco dobrych badań na zwierzętach, a co dopiero na ludziach. A ostatnie badania wykazują, że GMO doprowadziło do pojawienia się raka u szczurów.
Najgorsze jest to, że przemysł stojący za GMO lobbuje za tym, żeby produkty mogące zawierać genetycznie zmodyfikowane składniki nie były w ogóle oznaczane! Jeśli nasi politycy się na to zgodzą, będziemy jednym z nielicznych społeczeństw na świecie, które zostaną poddane nieświadomie obowiązkowemu eksperymentowi bezpieczeństwa GMO.
Chociaż jesteśmy jednym z biedniejszych krajów w Europie nie musimy się na to zgadzać. Nie musimy rezygnować ze zdrowej żywności, z której Polska zawsze słynęła, na rzecz niedorzecznych eksperymentów przemysłowych, których efekty będziemy znali dopiero za kilkadziesiąt lat. Wtedy będzie za późno.
Rząd znajdujący się w Polsce mimo publicznych zapewnień powoli forsuje wprowadzenie GMO.
Trzeba zwiększyć świadomość problemu i zacząć na bieżąco śledzić faktyczne działania rządu w Polsce i przypilnować, żeby GMO zostało w Polsce zablokowane.
Poczytaj o GMO. Wyślij to znajomym.
